pomimo wielu zmian....
... ostatni post ma wiele z tego co siedzi we mnie teraz...
przede wszystkim słowo na f....
bo nadal...
nie ogarniam...
nie dosypiam....
i najnormalniej w świecie nie mam mocy na nowe posty....
jedno jest tylko pewne...
pewne, że wstanę jutro by zobaczyć uśmiech mojego synka...
i to, że przyjaciół kochani poznajemy w biedzie....
trzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuń