cisza...
To był bardzo ważny i ekscytujący tydzień.
Wiele wrażeń, wzruszeń, radości..
Każdego
dnia Kazik poznawał nowych członków rodziny, każdego dnia witaliśmy się
i żegnaliśmy....
...z dziadkiem Tadziem i babcią Grażynką, z ciocią Sylwią i
wujkiem Danielem, z wujkiem Staszkiem, Ryśkiem, Janisem, Giorgiosem, z
ciocią Anią,Ecią i Basią, babcią Maryjką no i oczywiście z wujkiem
Marcinem, z którym udało nam się spędzić nawet kilka dni ;)
Kazik szczęśliwy jak i jego mama ;) po tylu wrażeniach ciężko było przespać całą noc...
..aż trochę smutno..
Rzęsy mu się wywijają! Po mamie!
OdpowiedzUsuńM.